Łączna liczba wyświetleń

44,266

środa, 7 czerwca 2023

W CIENIU OGRODU


W CIENIU OGRODU



pomiędzy światem a nami
może przechadzać się mrówka
 igłę jałowca jak pikę 
zuchwale może sobie nieść
w pałacu czeka ją musztra

wyżej zielone warkocze 
psotnie szamotać będzie wiatr
słońce upinać żywopłot
gronami dzikiego wina
  aż dziw iż nie połknie ich skwar

jest i modrzew strażnik chłodu
pod skrzydła przygarnął pliszkę
   księżyc zwiedza toń ogrodu
utuli ich śpiewem do snu


 w powietrzu skrzą się robaki
spadł na ziemię podniebny trzos
tylko my jak te ślimaki
na grzbiecie dźwigamy swój los


 (29 sierpnia 2011)





2 komentarze:

  1. Przyroda bywa dużą pomocą dla nas w postrzeganiu siebie i otaczającego nas świata. Czasami okazuje się schronieniem dosłownie i w przenośni 😉 Można się od niej sporo nauczyć i wyciągnąć sporo cennych lekcji. Stanowi otwartą księgę 😉 Wiersz z 2011 roku, a nadal wpisuje się w nasze losy, takie to ponadczasowe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, znalazłam trochę starych wpisów. I następny mam już w przygotowaniu. Według mnie jest taki specjalny. Zobaczysz ile się zmieniło przez te kilkanaście lat, a może nie? Ciekawe czy się spodoba? Pozdrawiam!

      Usuń