A to tak kruche w nieszczęściu szczęście,
swą bosą stópką zawładnęło świat.
Po tysiąckroć scałowanej rzęsie
zamienia noc w drogi mlecznej ślad.
Dziwi się słońcu jak może ono
w szale kwitnienia nie poparzyć chmur?
Bijących źródeł srebrnym flakonom;
świątyniom ciemnych i świetlistych gór.
Najważniejsze, że jest! 😉 To szczęście...
OdpowiedzUsuńDługo szukałam je w... sobie. Dziękuję bardzo za komentarz. Życzę miłego dnia! 🙂
UsuńSzczęście jak dziecko dziwi sie wszystkiemu i przyjmuje wszystko takie, jake jest. We wszystkim dostrzega blask i dobro. Bywa zaraźliwe. Unosi.Oby jak najczęściej nam sie taki stan przytrafiał!:-)
OdpowiedzUsuńDzieci potrafią się cieszyć. 😀
Usuń" Dziwi się słońcu jak może ono
OdpowiedzUsuńw szale kwitnienia nie poparzyć chmur?"
Jaka piękna fraza...
Dziękuję! 🥰
UsuńEs un bello poema. Te hace soñar Te mando un beso.
OdpowiedzUsuńMuchas gracias.Te mando un beso
UsuńIncredible photograph of this blue mountains high in Sky, with your good poesy.
OdpowiedzUsuńYour comment ist noticed and well-appreciated. Thanks.
Usuń