Pomimo znoju, zmagań chce,
pochlebstwo tak nie łechce.
Gdy dzień się z nocą droczy
spogląda prawdzie w oczy.
Sens słów odnaleziony
- wiersz jasny i natchniony.
To tchnienie zawsze tak syci!
Czym ten płomień podsycić?
- Twórcze budzi pragnienie
celowe oddalenie.
- Gdyż z nadmiaru błogości
wena poety pości.
"Gdyż z nadmiaru błogości
OdpowiedzUsuńwena poety pości"
Wyjątkowo trafne słowa! .
Celcie, jak dobrze Cię znów widzieć. 😄
UsuńCzy u Ciebie jak jest zbyt miło, to masz o czym pisać,
czy się zajmujesz tym czymś miłym? Jak to jest?
Różnie to bywa, wiesz? :) Generalnie zajmuje się tym czymś miłym jak jest, bo nie wiadomo, kiedy to trafi się ponownie. Jednocześnie z tego samego samego względu staram się korzystać z nadarzających się natchnień czy innych okazji w pisaniu :) Dzisiaj jest, a jutro może już nie być.
UsuńJeśli chodzi o mnie to sama szukam inspiracji. Oczywiście inspirują mnie sprawy i rzeczy, które mi się przydarzają, ale jednak muszę jakiś wysiłek w to włożyć; gdzieś pojechać, gdzieś pójść, kogoś spotkać, jakiegoś bloga, wiersz, czy książkę przeczytać, żeby móc o tym później opowiedzieć. Sprawia mi to frajdę. Nie chcę z tego rezygnować. Tu jest moja przestrzeń, moje miejsce.
UsuńTeż zwróciłam uwagę na te same słowa, co Celt. Tyle że pomyslałam o własnej wyposzczonej...
OdpowiedzUsuńPamiętałam, że narzekałaś na wenę i voila! Jakoś mi się tak słowa złożyły. 😄 Ale czy to prawda? Każdy przecież może być troszeczkę inny. Dziękuję za komentarz.💕
UsuńTo prawda, najpiękniejsze wiersze rodzą się z wielkich emocji...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam...
Piszesz poezję, więc daję wiarę Twoim słowom. Dziekuję za odwiedziny Polu. 💕
Usuń