W moczarowych wichrów lamentach,
W grzebieniach sitowia – krzyki mew.
Ciemność – w wodnych oczu odmętach,
Na bagnach rozpacz kikutów drzew.
Żywy – lecz czemu jak widmo błądzi?
Samotny człek chłonie mrok głuszy.
Tu, na mokradłach, pomór rządzi,
A głosy martwych sycą uszy.
Wśród błota jarzą się istoty,
Niewieścich ciał przybrały żądze.
Lekki, jedwabny kształt ciepłoty.
Pobladł, przeklął i rzekł: – „Odchodzę”.
Nie zdążył nawet zrobić kroku,
Już w dzikie wino zaplątany.
Kamienne ramię drży w amoku,
Topnieje żołnierz ołowiany.
I w halkach warkocze komety,
W lędźwiach pocałunków potoki,
Głodne czułości są kobiety.
- Władczy płomień dziesięciooki.
Gubiąc całun w śmierć się zmieniają,
Z ust wyrwany przeraźliwy jęk,
Stwory zewsząd go otaczają,
Szpony dzielą odzienie i lęk.
Zbudzony – Mrok z oczu przeciera,
Splamionej koszuli widzi len.
Gorąca szrama mu doskwiera.
-”Spokojnie to był sen. – Tylko sen...”
***
Kolejny utwór z kapsuły czasu (26 października 2009)
jakieś takie właśnie klimaty mnie wówczas zajmowały. :))
Szczęśliwego oraz pełnego pięknych i poetyckich chwil Nowego Roku 2024 <3. Tekst niesamowity- kojarzy mi się z poezją z okresu romantyzmu- ma niesamowity klimat
OdpowiedzUsuńDziękuję Karolinko! Bardzo lubię ten okres oraz legendy/podania/baśnie, foklor, wierzenia i obyczaje. I o wiele więcej jeszcze. Szczęśliwego!🥂🍾
UsuńWięc tak, Małgorzaty lubię wszystkie, które znam, mam z nimi dobre relacje. Maleńczuk :) Lubię jego duet z Waglewskim pt. Koledzy i parę piosenek. Wiersze zawsze na tak. :)
OdpowiedzUsuńCiekawi ludzie mają ciekawe życie.Czytam o nim książkę. Dostałam od koleżanki z dedykacją. Pozdrawiam serdecznie. 🥰
UsuńMe gustaron las dos canciones. Y el poema. Te deseo un feliz año para ti y tu familia.
OdpowiedzUsuńFeliz Año Nuevo 🫠💕
UsuńNajpierw spojrzałam na tytuł "Mokradła" i myślałam, że twoi bohaterowie fantasy tam zawędrują ;)
OdpowiedzUsuńA po co mieliby tam iść? Tam jest bardzo niebezpiecznie! 😉
UsuńEch... horrorem mi zapachniało. Mokradła, bagna, jęk i splamiona koszula? Nie będę się nad tym długo zatrzymywać, bo nie chcę, żeby mi się przyśniło w nocy :) Pozdrowienia ciepłe, kochana...
OdpowiedzUsuńMoja droga Pani Ogrodowa, nie ukrywam, że podczas pisania powyższego utworu byłam pod wpływem polskich ballad z okresu romantyzmu, romantycznej miłości, podań ludowych, legend, klimatu niesamowitości, mistyki oraz muzyki gotyckiej, metalowej etc. I jak to zwykle bywa z rozrzewnieniem wspominam tamten młodzieńczy, czas. Pozdrawiam serdecznie 🙂 Szczęśliwego Nowego Roku 2024!
UsuńMiła MaB 💗
OdpowiedzUsuńżyczę
Nowego Roku dobrego,
zdrówka szlachetnego
i dobra wszelakiego
w miłość i radości
i w szczęście obfitującego ❣️
😊🍀💗✨❄️🌟
Dziękuje, ślicznie dziękuje. Wzajemnie! 😀
UsuńGłosy martwych na mokradłach mocno mi się skojarzyły z martwymi bagnami z "Władcy Pierścieni". Twój utwór jest niesamowicie nastrojowy i rozbudza wyobraźnię czytelnika.
OdpowiedzUsuń*
Dziękuję za docenienie mego limeryku i życzę Ci szczęśliwego nowego roku.
Dziękuję Luffino. Przy tylu życzeniach musi być udany! Pozdrawiam i zapraszam. :)
UsuńŁadnie napisane :D W tym roku Sylwestra spędzam na blogu :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i życzę Szczęśliwego Nowego Roku 2024!
Dziękuję za życzenia. Wzajemnie! Ja chyba troszeczkę też na blogach, bo różnica między nami jest 7 godzin. :))
Usuń