Co dzień...
W tej szczególnej
minuty godzinie
z zachodu zapala się łąka
na styku nieba i ziemi
złocą się trawy...
Horyzont już stoi w płomieniach.
Nic nie ugasi morza kłosów;
ani podniebny błękit,
ani czyjaś obecność
lub jej brak...
Bursztynowe oko
co dzień układa kwiaty do snu.
Gdzie mnie prowadzisz
o ślepe serce?
Na krawędź świata?
Podbijać lądy?
Gdy tu na mych oczach
co dzień płonie łąka...
Oczami wyobraźni zobaczyłam to zachodzące, płomienne słońce...
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że to miły dla Ciebie widok?
UsuńOczywiście... to jeden z piękniejszych widoków. I potrafi być zachwycający.
UsuńTo się cieszę. ;)
UsuńDulce y romántico poema. Y en el día del elefante se difunde información sobre ellos. Te mando un beso.
OdpowiedzUsuńLindo y romántico poema. Me gusto mucho. Respondiendo a tu pregunta en el día del elefante se da información sobre ellos para que sean protegido. Te mando un beso. https://enamoradadelasletras.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńHola Citu :) Muy amable conmigo. Gracias por tu comentario.
UsuńNo właśnie - łąka płonie i chciałoby się zatrzymać tę chwilę jak najdłużej - moje serce robi wtedy wirtualne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńSerdeczności!
Chwilo trwaj... Zostawmy te piękne momenty w pamięci, aby móc wrócić do nich za jakiś czas. Dziękuję za odwiedziny. Miłego dnia!
UsuńPieknie napisałaś...Tak to właśnie jest. i ja codziennie patrzę o zachodzie z zachwytem na moje świetliste, złociste łąki. To jest istny cud natury. To dar dla oczu i dusz...
OdpowiedzUsuńI właśnie w tej złotej godzinie najpiękniej wychodzą zdjęcia! Pozdrawiam, dziękuję za komentarz.
UsuńBardzo ładny, malowany słowem obraz ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za miłe słowa. Pozdrawiam! :)
Usuńwitam ♥
OdpowiedzUsuńuwielbiam zachody jak również wschody słońca.. są magiczne
i niesamowicie cudowne.. każdy zachód słońca jest niepowtarzalny, wyjątkowy, niezwykły..
- serdecznie pozdrawiam, życzę moc dobrych dni i pięknych chwil ♥
Dziękuję, bardzo mi miło. Tego samego dla Ciebie. Zasyłam moc serdecznych pozdrowień.
Usuń