jaką odda przestrzeń
jaką treść wyłowi
z mroków z mgieł przeszłości
przyszłość całkiem nową
co się zdarza właśnie
nieczułym maszynom
ludziom litościwym
z czołem pochylonym
z westchnieniem na ustach
z blaskiem w kącie oka
lekkich chwil wspomnienie
wnętrza w odbudowie
wizerunek własny
wiary pełne piersi
pieśni jak sztandary
przyszłych dni
nie skruszy
losu znój
mapa dróg
ciężar stóp
serca żar
życiem obdarzeni
sobą odurzeni
w siebie zapatrzeni
bez końca
kiedy znów powrócą
lub na zawsze zgasną
zdjęcie lustra z Internetu
Lubicie antyki?
Kocham antyki i lustra. Lustra mają w sobie coś z magii, dlatego często są rekwizytami w baśniach. Kocham antyki, bo mam wielki szacunek dla naszych przodków, bo dzięki nim żyjemy teraz w komforcie i dobrobycie.
OdpowiedzUsuńWedług psychologów przeglądamy się w innych osobach jak w lustrach. Cech, których nie akceptujemy w sobie nie tolerujemy też w innych. Wypieramy swoją siłę, bądź słabość grając role społeczne, tak aby się dopasować.
UsuńNo, wiadomo, ale - chociaż uwielbiam i wciąż czytam (tu mi się skojarzyła kiedyś b. slawna "W co grają ludzie") ksiązki z dziedziny psychologii, to wielu naukowców wciąż uważa psychologię za pseudonaukę, bo skoro jest nauką o duszy, a dusza nie jest czymś udowodnionym naukowo, to dość logiczne. A antyki mają dusze. :))) Dobrego!
UsuńTo antyki mają dusze, a ludzie nie?
UsuńJa to się tych np. porcelanowych lal to trochę boję. 🫣😉
A ja kocham piosenkę pt. Laleczka z saskiej porcelany! :)
UsuńCzy ludzie mają dusze... Czasem mam wrażenie, że nie wszyscy.
Wiesz dobrze, że porcelanę i ceramikę kocham. Podoba mi się bardzo taka surowa, jakby ręcznie wyrabiana, jak i polskie ręcznie malowane (z Bolesławca, lata 70te, porcelitowe), a także tradycyjne, np. angielskie wzory. Marzy mi się taki czerwony np . Royal Tudor. Myślę, że wygląda bardzo dostojnie na święta, aż się człowiek wyjątkowo czuje i lepiej jakoś wszystko od razu smakuje. :)
UsuńThanks for sharing! Hope you have a great weekend!
OdpowiedzUsuń-Ashley
Le Stylo Rouge
Thank you for your visit and comment. I usually work on the weekend, but it's no so bad. Best regards 😊
UsuńNie przepadam za antykami. Nie rozumiem ich i trochę mnie przytłaczają. Czasem czuję się niezręcznie, bo tam gdzie 99 osób zachwyca się jakimś Ludwikiem, jedna ja patrzę na to coś bez zrozumienia :) I raczej jestem w tym odosobniona, ale to mi wcale nie przeszkadza :)
OdpowiedzUsuńTo co teraz napisze, może wydać się dziwne. Być może moja wyobraźnia płatała mi figle? Może mi się wydawało? A może jestem jakoś wyjątkowo wyczulona na te sprawy? Nie wiem, nie mam pojęcia. W każdym bądź razie, mój własny mąż :) przytargał kiedyś z targu staroci afrykańską maskę i po tym jak się ona u nas znalazła, to zaczęły się dziać takie rzeczy, takie rzeczy..., że włos się na mojej głowie do tej pory jeży. Jak się zorientowałam, że coś jest nie tak, to zaraz się jej pozbyłam, choć jako unikat mogła być sporo warta. Od tamtej pory stare rzeczy przyjmuje tylko od członków rodziny lub kogoś, kogo znam i wiem, że jest życzliwy. Zarówno meble, stroje, oraz biżu bardzo mi się podobają, ale jakoś nie potrafię się przemóc. Moje ulubione epoki pod tym względem to art deco (secesja), okres międzywojenny, lata 60-te i 70-te.
UsuńAntyki zawsze mnie ciekawią. Gdyby mogły mówić, to zapewne opowiedziałyby nam niejedną historię z przeszłości. Ponoć mają duszę, tak się mówi...
OdpowiedzUsuńJednak nigdy antyków bym nie kupiła. Należały do kogoś obcego i to by mi przeszkadzało. Co innego te rodzinne...
Pozdrawiam snującymi się wspomnieniami
Gdyby potrafiły mówić opowiedziałyby najciekawsze historie o codzienności i naturze ludzkiej. Dziękuję za komentarz, miłego dnia. 💕
Usuńnieprzewidywalne to Twoje lustro.
OdpowiedzUsuńPrzewidywalne lepsze?
UsuńW moim mieście jest pewna pani, która kolekcjonuje stare porcelanowe lalki. Kiedy jest okazja organizuje także wystawy. Niektóre lalki wyglądają dla mnie przerażająco, chociaż ta pani twierdzi że nigdy nie doświadczyła żadnych dziwnych zjawisk z nimi związanymi. Zaciekawiła mnie Twoja historia z tą maską afrykańską... Antyki mi się podobają, ale trochę obawiam się, czy nie ściągną czegoś złego do domu. Przyznaję, że zdarza mi się jedynie od czasu do czasu kupić jakąś filiżankę do zdjęć :)
OdpowiedzUsuńStaram się nie myśleć w ten sposób, bo to przecież nie ma żadnego uzasadnienia. Ale antyki, choć są piękne, mają swoje historie. Nie zawsze są one wesołe. Niektóre pochodzą z dość tragicznych czasów. Nie chciałabym mieć w swoim otoczeniu rzeczy, z które źle mi się kojarzą, nawet jeśli są drogocenne. Serdecznie pozdrawiam 🙂
UsuńBardzo cenię antyki. Jak mam okazję to chodzę na targi antyków żeby chociaż popatrzeć na te cuda. Wiersz bardzo aktualny, ładny, ogromnie mi się podoba.
OdpowiedzUsuńMasz Kasiu wiele zainteresowań. Dziękuję za odwiedziny i miłe słowa. Pozdrawiam serdecznie 🤗
Usuń