w chwili słabości
żarłoczni publicznej uwagi
łakomi na byle pochwały
niechcący pozbyliśmy się
ochronnej warstwy naskórka
drugą i trzecią powłokę
wciąż oddajemy w zamian
za dobre mniemanie o sobie
nieprawdopodobne jak bez problemu
przyjeliśmy reguły gry
znaczone karty wydane fanty
na czynniki pierwsze
rozłożone marzenia problemy
i ręce
pragneliśmy podziwu
pragneliśmy prawdy
tymczasem wypłyneliśmy
na szerokie wody zobojętnienia
już nam nie straszne
głębiny ludzkiej nieświadomości
mielizny przyzwyczajeń
przypływy i fale szczerości
palcem na wodzie pisane głupoty
sympatie i sztormy złości
myślimy tak samo
myślimy inaczej
nie mamy zdania
bez udawania nie ma ideałów
prawdziwe życie przyprawione jest łzami
Jaki adekwatny wiersz, mądre słowa, trafność spostrzeżeń 🖤
OdpowiedzUsuńPiszę tak jak czuję. Jeśli nie czuję nie piszę.
UsuńMyślę, że to o czym piszesz, to znamię naszych czasów.
OdpowiedzUsuńTaka nieuchronna właściwość.
Wiele trafnych porównań jest w tym Twoim wierszu.
Jakże ważne są nasze wybory. Wszystkiego nie warto mówić wszystkim, są rzeczy przeznaczone dla najbliższych. Warto natomiast być autentycznym i angażować się w to, co ważne. Z wiersza podoba mi się "mielizna przyzwyczajenia" to taka strefa komfortu, bezpieczne dla nas wody, ale można tak ugrząść na lata. Czasem warto więc zaryzykować, wtedy mamy szansę zobaczyć i poznać więcej.
UsuńDziękuję za komentarz. Pięknego tygodnia!
Przepiękny wiersz, bardzo mądre słowa! Fotografia pięknie go dopełnia, super!
OdpowiedzUsuńNa fotografii jest ciepły Atlantyk. 💕 Dziękuję za odwiedziny, pozdrawiam. 🤗
UsuńProfundo poema. Te mando un beso.
OdpowiedzUsuńGracias Citu. Te mando un beso.😘
UsuńBardzo aktualny wiersz
OdpowiedzUsuńDziękuję za zaglądanie i komentowanie. Pozdrawiam serdecznie 🤗
Usuńwitam Cię serdecznie 🧡
OdpowiedzUsuńświetny wiersz idealnie oddający nasze istnienie.. zdjęcie jest przepiękne.. 🤩
- pozdrawiam najcieplej, życzę Ci Kochana moc uroczych chwil 💗
😘🤗🌞
Witam Cię serdecznie. Dziękuję za odwiedziny i komentarz. Moc serdeczności ślę do Ciebie. 🤗
UsuńWitaj już w kwietniu
OdpowiedzUsuńPiękny wiersz. Za czytałam się....
Pozdrawiam rozkwitającymi tulipanami
Witam w kwietniu! Powoli I u mnie rozkwitają. Serdecznie pozdrawiam 🤗
UsuńPiękny wiersz. Spodobał mi się wers: "bez udawania nie ma ideałów".
OdpowiedzUsuńTakie prawdziwe...
Pozdrawiam serdecznie :)
No nie ma ideałów. Serdeczności 🤗
UsuńKocham oceany a zdjęcie w avatarze - cudne i wiosenne - wyglądasz pięknie.
OdpowiedzUsuń💕
UsuńA jeszcze woda i wiatr - moje żywioły!
UsuńA to rozumiem. 😀👍
UsuńWoda mnie uspokaja, piękne słowa!
OdpowiedzUsuńWitaj Kingo! Woda to życie. :)
UsuńTo prawda i potrafi koić, gdy tych łez jest zbyt dużo :D
UsuńPostuluję więcej słonecznych plaż i cieplutkiej wody. 👍
UsuńRzeczywiście jak już się osiądzie na mieliźnie, ciężko się z niej wydostać... Pozostaje się do niej przyzwyczaić, albo czekać na silniejsze porywy wiatru.
OdpowiedzUsuńDokładnie tak!👍 Wiatru w żagle dla Was.🌬🌊
UsuńGenialny ten wiersz. Ogromnie lubię to co piszesz. Bardzo lubię być nad wodą.
OdpowiedzUsuńJa również, ale z dobrą ekipą można i w góry! Serdecznie pozdrawiam 🤗
UsuńIt's astonishingly easy how we've embraced the rules of a rigged game, where marked cards yield illusory rewards. We've fragmented our dreams into prime factors, spreading them like seeds of discord, only to find ourselves adrift in the vast expanse of indifference.
OdpowiedzUsuńI always read your comments with interest. You always give me a new perspective on what I write. Thank you very much.💕
UsuńGłębokie i prawdziwe jak ocean Kochana :).
OdpowiedzUsuńDziękuję 💕
UsuńWiersz wspaniały, bardzo prawdziwy. Ma w sobie wiele spostrzeżeń, emocji, wiele człowieczeństwa. Uwielbiam twoją twórczość, bo czuję że pisana jest prosto z serca :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci serdecznie. Czasem można się utożsamiać z czyimiś słowami. Jest mi bardzo miło. Serdecznie pozdrawiam 🤗
Usuń