Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 5 lutego 2024

Niedawno


tak mi dziś pstro w głowie 

jak za zielonych lat

klatka po klatce mknie

podwórkowa brać

struga łuki dzidy i proce

na polowanie na niby

 połowy w rzece

by w kąpieli wiaderka zawrzeć

 srebrne ryby nieme małże

gdzie sięgniesz wzrokiem las

pola bezbrzeżne trawy 

zgodne statków dryfowanie

o nie to piracka bandera

zielone liście jak pieniądze

wystarczało z drzewa rwać

po coś i żeby mieć

uczyliśmy się  na nich grać 

na moment i mimowolnie

przerywając dzikie gonitwy

gubiące pościg co na ogonie  

poprzez prerie dżungle kaniony

by ukryć skarby świata

muszle szkiełka kamyki 

odebrane potworom z  głębin

 złote grudy i złote myśli

 jak wydrążone ziemi pędraki

tam gdzie rechotanie błotnych żab

 umykające pasikoniki

kluczem do gwiazd i nieba

skreślony szlak

w swojej obecności

z przeszłością się mierzę

i na nic mi te przymiarki

buty nie do pary

ubrania nie pasują

  nie pozwalają dalej iść

przyglądam się chwili

przyglądam się sobie

na cyferblacie 

kolejny wyrzut zegara 






24 komentarze:

  1. "Kraj lat dziecinnych, on zawsze pozostanie święty i czysty, jak pierwsze kochanie"...
    Cudowne lata dzieciństwa są najpiękniejszym wspomnieniem...
    I sam uśmiech pojawia się na ustach...
    Radość zrobiłaś mi tym pięknym wierszem MaB :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak właśnie jest. Tak wspominam dzieciństwo. W ogóle się domu nie trzymałam. Odpowiadam uśmiechem. 😄😀

      Usuń
  2. Wspomnienie słodkich, beztroskich, dziecięcych lat :)
    U mnie na fotkach, u Ciebie zawarte w słowach.
    Pięknie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie powinny być. Beztroskie i świetliste. Dziękuję pięknie za komentarz. Pozdrawiam serdecznie 🤗

      Usuń
  3. Evocative and nostalgic, your writing paints a vivid picture of childhood adventures and the inexorable march of time. The struggle with mismatched shoes and ill-fitting clothes adds a poignant touch to the reflections on the past.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I almost forgot what it's like to put my shoes on wrong and have difficulty getting dressed. Our lives are changing. We notice these changes after the fact. Thank you for your comment. Best regards 🤗

      Usuń
  4. Dzieciństwo

    Świat do końca nie poznany
    Za szybko dorastamy
    Zgrzyt starego zegara
    U Mamy.

    Było, minęło bezpowrotnie
    Zapisałam słów kilka
    Na kartkach pamiętnika
    Zżółkły, w pył zamieniły się ulotny.

    Zostało wspomnienie
    Z latami coraz bledsze
    O podróży pełnej przygód
    Ot... i rozpłynęło się na wietrze.

    Dzieciństwo... i jego ulotność
    Wszak to przeszłość daleka
    Chciałabym wrócić, nie mogę
    Jak na złość...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najwyraźniej nie tylko ja tak mam... Być może dusza nie odczuwa upływającego czasu, tylko nabiera doświadczenia? Dziękuję za komentarz w postaci wiersza. Wszystkiego dobrego. Pozdrawiam serdecznie. 🤗

      Usuń
    2. Przyjemność po mojej stronie. I wiesz, często łapię się na wspomnieniach, wystarczy np. jakieś słowo i od razu kojarzy mi się z dawnym zdarzeniem. Czasem też śni mi się fragment z dzieciństwa. Zatem może jest tak jak mówisz, że "dusza nie odczuwa upływającego czasu, tylko nabiera doświadczenia".
      Pozdrawiam serdecznie...

      Usuń
    3. Tak właśnie mi się wydaje, ale pewności brak. Masz dobrą pamięć. Miłego dnia! 🙂

      Usuń
  5. Słodko-gorzki czas. Ale wiersz piękny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda świadomość taki ma właśnie smak. Dziękuje moja miła i pozdrawiam serdecznie.
      🤗

      Usuń
  6. Wiersz cudowny. Pomyślałam o swoim dzieciństwie. Wydaje mi się, że znów będę mogła je poczuć, dzięki synowi :) Może nie tak dokładnie jak wtedy gdy ja byłam mała, ale znów będę widzieć dziecięce uśmiechy, kreatywne zabawy i ten błysk w oku, gdy widzi się coś po raz pierwszy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ależ oczywiście! Co więcej, cały czas będzie coś wymyślać i Was tym zaskakiwać. Maluchy są takie pocieszne! Wszystkiego dobrego Klaudio! 🤗

      Usuń
  7. Pięknie napisane, jak z resztą zawsze.
    Czytając, przyszedł mi na myśl obraz człowieka u schyłku życia, który z tęsknotą wspomina czasy swojego dzieciństwa...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Choć polisa na życie jest, to mam zamiar jeszcze trochę pożyć. Jest tyle miejsc, które chciałabym zobaczyć...
      A może masz rację i takie przemyślenia to pierwsze symptomy?
      🫣🤔

      Usuń
  8. Z przyjemnością przeczytałam :) Twoje wiersze pobudzają do refleksji i o to właśnie chodzi :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudowny wiersz. Siedzę i wspominam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Powiało wspomnieniami. Piękny wiersz
    Pytałaś, czy mam domowe zwierzątko. Nie, ale pozdrawiam zapachem domowych hiacyntów:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To taki wspomnieniowy wiersz. Muszę zobaczyć te piękne kwiaty - zwiastuny wiosny. Pozdrawiam serdecznie 🤗

      Usuń
  11. Sentymentalny wiersz. Tak sobie myślę, że prawie każdy z nas nosi w sobie wewnętrzne dziecko lub nastolatka, które od czasu do czasu budzi się i przywołuje tęskne wspomnienia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Mirku. Dokładnie tak się dzieje. Miło Cię znów widizeć aktywnego w komentarzach. Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń