Smętnie spoglądając w trumny otwarte wieka
martwemu zadano ostatnie pytania:
-Czy martwy się martwi równią pochyłą spadając w dół?
-Dlaczego przyszła nagła, niespodziewana śmierć?
-Cmentarzem i zmarzniętą ziemią na kość?
-Toną kwiatów – na co komu taki stos?
-Gdzie żywy ma pogrzebać swą rozpacz i złość?
-I że każdego czeka taki los?
Ani drgnęła mu powieka…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz