W ciszy cmentarnej alei;
W kłączach dalii i storczyków;
W dżdżystej wieczornej kąpieli
psotnych paproci haczyków…
Skryci pod liśćmi łopianu
młody chłopak i dziewucha;
Wraz z kolumnami kasztanów;
zaczaili się na ducha.
W dali światła gasły właśnie;
W ziemi truchło robak toczył…
Aż tu nagle jak nie trzaśnie!
Puchacz zdobycz w norze zoczył!
Spadł, pazurem futro chwycił.
Ciosem rozlał wnętrze brzucha…
Młodzi gapią się jak wryci:
-W mogilniku jest Kostucha!
-Dziobem patroszy trofeum!
-Szarpie i flaki połyka,
a księżyc jak Koloseum;
Ćma tańczy kołem i znika.
chłód balsamuje wieczny cień,
gorące młodych przysięgi
nim noc zamieni się w nowy dzień.
Brzmią słowa ciszą przetkane,
w oczekiwaniu upiorzyc;
Nim stary grabarz nad ranem
podwoje światów otworzy.
-Czy to wiatr w gałązki dmucha
w kryjówce śmierci i życia?
Brzoza szepcze im do ucha:
-”Moc tajemnic do odkrycia…”
-”Zostań. Każda chwila krucha…”
Szum – czy tylko urojenia?
Nic. – Nigdzie żywego ducha.
Tu sen. Spokój. Kres istnienia.
(27 stycznia 2010)
Wiersz jakby wyjęty z Mickiewicza, intrygujący... A ten anioł cudny - podobnego widziałam na cmentarzu w Pradze.
OdpowiedzUsuńLubię ballady Mickiewicza. Czasem do nich wracam.
UsuńPrzejmujące... a właściwie, trochę przerażające.
OdpowiedzUsuńI jednocześnie piękne :)
Klimat sam się stworzył. Dzięki wielkie, pozdrawiam. 🤗
UsuńPięknie, aż poczułam dreszcze na plecach...
OdpowiedzUsuńWyobraźnia poniosła. Dziękuję za komentarz, pozdrawiam 🤗
UsuńNietuzinkowy utwór, odbiegajacy klimatem od pozostałych Twoich utworów , które czytałam
OdpowiedzUsuńMam trochę takich w "stylu romantycznym" , ale to raczej stare dzieje. Pozdrawiam serdecznie 🤗
UsuńAleż mi się dobrze czytało i faktycznie, atmosfera rodem z Mickiewicza. I od razu przypomniała mi się Jego ballada "Lilije" - Zbrodnia to niesłychana, Pani zabija Pana..." . Cóż za świetna zabawa słowem i budowanie atmosfery grozy. Muszę sobie znowu poczytać. Też widzę tu tę lekkość, niemal śpiewny rytm rymów. Zapisz sobie ten utwór do przyszłego Tomiku wierszy. Brawo.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie...
Bardzo dziękuję. Dziękuję Polonko54. Dziękuję za uznanie
Usuń🤗
Mocny wiersz
OdpowiedzUsuńAle jak to?
UsuńBardzo mi sie podoba Twój wiersz!
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło. Dziękuję
UsuńThis is a beautifully haunting piece, filled with vivid imagery and a sense of mystery. The juxtaposition of life and death, the natural world and the supernatural, creates a captivating atmosphere. The exploration of secrets and the fragility of moments adds depth to the narrative. Truly, a thought-provoking journey through the silence of the cemetery alley.
OdpowiedzUsuńvisit: www.melodyjacob.com
Thank you very much for your interpretation and appreciative words. Rest assured, they mean a lot to me. Kind regards Melody Jacob.🤗
UsuńWitaj wiosną za oknem
OdpowiedzUsuńWiersz ciekawy. Ale zachwycił mnie anioł. Już tak mam, to one zawsze przyciągają moją uwagę
Pozdrawiam zieleniącymi się drzewami
Prawda, że niezwykły? Te takie pozostawione same sobie natura próbuje zagarnąć i uczynić na swoją modłę, więc zielenieją i patynieją, a ja pieję nad nim z zachwytu. 🙂🫣
Usuń